Zresztą... Le Guin i Lema pewnie kupię, bo i pozycje zacne... Okay, większość i tak bym kupiła. Dla treści.
________________________________________
1. Orhan Pamuk Dziwna myśl w mej głowie
Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2015
Oprawa: twarda
2. Ursula K. Le Guin Ziemiomorze
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2013
Projekt okładki: Dark Crayon/Piotr Cieśliński
Oprawa: twarda
3. Ursula K. Le Guin Sześć światów Hain
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2015
Projekt okładki: Dark Crayon/Piotr Cieśliński
Oprawa: twarda
4. Kamel Daoud Sprawa Meursaulta
Wydawnictwo Karakter
Rok wydania: 2015
Projekt graficzny: Przemek Dębowski
Oprawa: miękka z obwolutą
5. Stanisław Lem Niezwyciężony
Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2015
Projekt okładki: Przemek Dębowski
Oprawa: miękka
6. Stanisław Lem Cyberiada
Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2015
Projekt okładki: Przemek Dębowski
Oprawa: miękka
7. Chuck Palahniuk Przeklęci
Wydawnictwo Niebieska Studnia
Rok wydania: 2015
Oprawa: miękka
8. Klaus Wagenbach Kafka
Wydawnictwo Nisza
Rok wydania: 2006
Projekt graficzny: Ryszard Kajzer
Oprawa: miękka
Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2013
Projekt okładki i stron tytułowych: Przemek Dębowski
Oprawa: miękka
Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2013
Projekt okładki i stron tytułowych: Przemek Dębowski
Oprawa: miękka
11. Zofia Zaleska Przejęzyczenie. Rozmowy o przekładzie
Wydawnictwo Czarne
Rok wydania: 2015
Projekt okładki: Fajne Chłopaki
Oprawa: twarda
Wydawnictwo Literackie
Rok wydania: 2009
Oprawa: twarda
13. Tove Jansson Wiadomość
Wydawnictwo Marginesy
Rok wydania: 2015
Projekt okładki: Anna Pol
Oprawa: miękka
_________________________________________________________
Po dzisiejszej wizycie w księgarni stwierdzam, że zbiorczych wydań cyklów Ursuli Le Guin jednak bym nie kupiła. Owszem, okładki i szata graficzna prezentują się dość ładnie, całokształt sprawia jednak toporne wrażenie. Niskiej jakości papier plus zbyt mała czcionka skutecznie zepsuły cały design. Wzięłam jedno opasłe tomiszcze do ręki i natychmiast odłożyłam. Za grube to. Nieporęczne. I, przy kolosalnych gabarytach, zaskakująco lekkie. Jak to w ogóle czytać? Po co wydawać takie cegły? Gdyby to normalnie rozłożyć na tomy, czy nie wyglądałoby o niebo lepiej? Estetyczniej? Czytelniej?
OdpowiedzUsuńPodobnie miałam zresztą ze zbiorczym wydaniem "Imajici" Clive'a Barkera od Mag. Niby wszystko okay, twarda oprawa i odpowiednio "demoniczna" okładka (w mój gust nie trafiła), ale czcionka tak mikroskopijna, że do każdego egzemplarza powinna być dołączona gratis lupa. Oczywiste, że wydawnictwo chciało zaoszczędzić na publikacji i w ten sposób upchnęło dwa tomy w jednym. Szkoda.