Translate

poniedziałek, 12 marca 2018

Poe: Opowieści miłosne, śmiertelne i tajemnicze

Przypomniałam sobie o tym zbiorze niejako mimochodem przy dzisiejszym zakupie innego, równie klasycznego dzieła, a mianowicie Zgrozy w Dunwich i innych przerażających opowieści H.P. Lovecrafta. Vesper jako wydawnictwo zaskarbił sobie moją sympatię przy okazji Golema Meyrinka, o którym to pisałam w 2014 roku. Z niesłabnącym zainteresowaniem śledziłam jego późniejsze dokonania. Tytuły takie jak Portret Doriana Graya, Dracula czy Mnich przyjęłam z prawdziwym usatysfakcjonowaniem. Są pięknie wydane, a przede wszystkim (czego brakuje mi na krajowym rynku wydawniczym) zilustrowane. 


Zbiór opowiadań E.A. Poe kupiłam wprawdzie już w zeszłym roku, ale dopiero teraz znalazłam nieco czasu, aby przedstawić go w blogu. I oto jest. Pewnie gdyby nie Lovecraft książka nadal stałaby na półce w zapomnieniu. 
Tytuł ukazał się w 2010 roku i od tej pory wiele już zostało o nim powiedziane i napisane. Większość czytelników i posiadaczy tej książki zwykle rozpływa się nad zawartymi w niej ilustracjami autorstwa Harry'ego Clarke'a. I cóż w tym niezwykłego? Ja też się rozpływam. Clarke, irlandzki artysta i ilustrator książek, żyjący na przełomie XIX i XX wieku, jak nikt inny zobrazował opowieści Poego. Jego prace są pełne tajemniczości, groteski i makabry, i nie brak im gotyckiego pazura i romantyzmu. Pasują do opowiadań Poego wręcz idealnie. I doskonale uatrakcyjniają omawiane przeze mnie 
wydanie.


Zbiór zawiera 37 opowiadań podzielonych tematycznie. I tak w Śmiertelnym uścisku miłości mamy jedne z najsłynniejszych opowieści mistrza XIX-wiecznej literatury (nie tylko grozy), czyli cztery jakże znajome tytuły-imiona: Berenice, Morellę, Ligeję i Eleonorę. Następnie są Tortura sumienia, rozkosz zemsty, Po tej i tamtej stronie śmierci, Zagadki i tajemnice realności, Dalej niż na koniec świata i w końcu Czy pisanie to zajęcie dla dżentelmena? Są tu tak popularne opowiadania jak Czarny kot, Serce - oskarżycielem czy Zabójstwo przy rue Morgue oraz mniej znane tytuły, jak np. Anioł dziwnych przypadków, czy Rozmowa Monosa z Uną. Ponieważ opowiadania pochodzą z wielu wcześniejszych zbiorów, przekład należy do kilku tłumaczy, m. in. Bolesława Leśmiana i Stanisława Wyrzykowskiego - chyba najbardziej rozpoznawalnych wśród tłumaczy Poego.

Książka jest do wyboru w twardej lub miękkiej oprawie. Pewnie nikogo nie zdziwi, że wybrałam i opisuję tu wydanie w twardej - jak zawsze, kiedy mam wybór. Ilustracje i szata graficzna sprawiają, iż jest to zdecydowanie najpiękniejsze wydanie E.A. Poego, jakie ukazało się w Polsce.






Ilustracje Harry'ego Clarke'a: